wtorek, 22 października 2013

Via Lucis

Z naszego kościoła parafialnego po wieczornej Eucharystii ruszyła tradycyjna już procesja Via Lucis - Procesja Światła. Jak co roku też postulanci zostali zaangażowani w dopilnowanie, by procesja przebiegła bezpiecznie. Uzbrojeni więc w nagłośnienie zadbaliśmy o sprawne wyruszenie spod naszego w ponad 400-osobowej procesji na której czele kroczyli nasi kapłani z zapalonym paschałem. Procesja zakończyła się wspólnym odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego.






poniedziałek, 21 października 2013

Krwiodawstwo

Dziś, tuż po śniadaniu, czterech naszych współbraci udało się do pobliskiego szpitala, gdzie funkcjonuje punkt krwiodawstwa. Niesieni na skrzydłach dumy z faktu dzielenia się tak cennym darem, jakim jest oddanie swojej krwi, dzielnie i mężnie znieśli wbijanie igieł i wysysanie krwi przez sympatyczne pielęgniarki. Ostatecznie nasi współbracia oddali 1800 ml bezcennej krwi i już zapewnili personel, że jeszcze tu wrócimy.
Mariusz Z. kamienna mina. 
Senior Tomasz like a boss. 
Tomasz R także pełen zapału.  
I nasz dzielny Junior Grzegorz. 
I jeszcze ostatnie zdjęcie z panią pielęgniarką :)

sobota, 12 października 2013

Epilog, czyli pielgrzymka do Barda

Lato niestety dobiega kresu, najwyższy więc czas, by zamknąć pielgrzymkowy sezon 2013. Tradycyjnie więc spod naszego klasztoru ruszyła pielgrzymka zwana epilogiem pielgrzymki na Jasną Górę, pielgrzymka do Barda. Pogoda  dopisała i z modlitwą na ustach radośnie ruszyliśmy kilka minut po dziewiątej na szlak do sanktuarium Maryi Strażniczki Wiary, co w roku Wiary właśnie miało dla nas wyjątkowe znaczenie. Koniec jednak gadania, bo zrobiliśmy całkiem sporo zdjęć:
Tuż przed wyruszeniem ostatnie rozmowy duchownych. 
Mało nas? 
Chwytamy kabelek i ruszamy! 
Od początku towarzyszyło nam piękne słońce. 
Nad bezpieczeństwem do granic Kłodzka czuwała Straż Miejska. 
Humory dopisywały. 
A postulanci hojni rozdawali cukierki. 
Opuszczamy Kłodzko.  
Mariusz J., Władca Ognia, już czeka. 
Pierwsza przerwa. 
Komu patyka, komu? 
Jeszcze dobrze nie dali się ognisku rozpalić. 
O. Augustyn demonstruje jak piec kiełbaskę. 
Kobieca pomoc w sprawach kulinarnych okazała się jednak potrzebna. 
Ojciec nie rapuje, tylko instruuje - jak tańczyć belgijskiego. 
Na początku nie wyglądało to imponująco. 
Ale mieliśmy dobre instruktorki. 
I chwilę później wszyscy dobrze się bawią. 
Od najmłodszych... 
...po nieco starszych 
Najedzeni wróciliśmy na szlak, a wokół złota, polska jesień. 
Drugi postój - w środku lasu.  
I już u celu! 
Wszystko jest ogromne i po prostu piękne. 
Nasz Magister dołączył do koncelebry. 
Jego Eminencja, kard. Henryk Gulbinowicz.
Długiej Uroczystej Eucharystii przewodniczył dostojny jubilat, kardynał Gulbinowicz, który obchodził 90te urodziny. I tym razem Eminencja urzekł wiernych swoim poczuciem humoru, skromnością i ogromną pogodą ducha - niechętnie więc opuszczaliśmy gościnne Bardo naszym postulanckim busem...

niedziela, 6 października 2013

Odpust Parafialny

Na tą niedzielę przypadła chyba najważniejsza uroczystość w życiu każdej parafii - Odpust. Od samego rana bracia mieli więc pełne ręce roboty pomagając tu i ówdzie, oraz przede wszystkim angażując się w uroczystą Sumę Odpustową, na której homilię wygłosił o. Fabian, proboszcz parafii na Karłowicach we Wrocławiu.
Uroczysta procesja na wejście. 
O. Fabian OFM. 
Poczty sztandarowe. 
I pełen po brzegi kościół. 
Postulanci zadbali o czytania i psalm. 
Rozmodlony o. Jeremiasz. 
I cała koncelebra w komplecie. 
Błogosławieństwo dzieci.  
Uroczysta Adoracja na koniec Mszy Świętej. 
Procesja Teoforyczna. 
Nasze świadectwo wiary.  
A ten chłopiec po prawej pewnie zostanie ministrantem!
 "Po wszystkim" w klasztornym ogrodzie zagościły jeszcze różnorakie Boże stworzenia, które przyprowadzili/przynieśli ich właściciele, a które pobłogosławił o. Fabian. Pogoda dopisywała, więc żal było nie spędzić kilku chwil na świeżym powietrzu i klasztornym trawniku nad którego kondycją pracowali przez cały tydzień postulanci.
Wśród zwierząt dominowały sympatyczne psy...
... bardzo ciekawski psy...
...były też maleńkie chomiki... 
...koty... 
...i jeszcze więcej psów... 
...a nawet żółw... 
...i szczur. 
Wszystkie stworzenia i ich właściciele. 
Br. Jan zachęcał natomiast do zdrowej, naturalnej żywności.

I czyż nie można żyć w pokoju jak kot z... świnką morską?