środa, 19 marca 2014

SIOSTRA ŚMIERĆ

W życiu zakonnym, jak w każdej innej formie życia pojawiają się chwile radosne i smutne. W uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP, doświadczyliśmy tej smutniejszej sfery życia, biorąc udział w pogrzebie ś.p. pana Eugeniusza Łabadczuka - taty br. Jana, który jest naszym wicemagistrem oraz wikarym domu [czyli zastępcą gwardiana] w naszej wspólnocie. 
Pogrzeb odbył się w Nowym Waliszowie. Mszy św. przewodniczył i kazanie wygłosił Minister Prowincjalny - o. Alan. Modlitwy ostatniego pożegnania poprowadził w kościele nasz gwardian - o. Wacław, natomiast drodze na cmentarz i modlitwom złożenia do grobu przewodniczył miejscowy proboszcz.
Choć uroczystość smutna, to jednak mogliśmy doświadczyć wielkiego braterstwa, dzięki licznej obecności wspólbraci z klasztorów naszej Prowincji. Dobrze wiedzieć, że we wspólnocie, także takie chwile nie są przeżywane samotnie, ale jest obok nas, ktoś kto pomodli się, pocieszy i nakogo można liczyć!. 
Tatę br. Jana polecamy Waszej modlitwie!
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie,
a światłość wiekuista niechaj mu świeci.
Niech odpoczywa w pokoju. Amen.



piątek, 7 marca 2014

Podpatrzeć życie franciszkańskie

Pierwszy weekend Wielkiego Postu stał się dla nas po raz kolejny okazją poczuć się gospodarzami naszego piętra i przewodnikami po meandrach życia franciszkańskiego. Tym razem otworzyliśmy nasze drzwi i serca :) przed Łukaszem i Piotrem. 
Ich przyjazd uświadomił nam, że za nami już ponad połowa postulanckiego roku i czas płynie bardzo szybko. Skutkiem tego już niedługo nasze miejsca na postulanckim piętrze zajmą inni bracia, a my... modlimy się o nowe i święte powołania do naszego Zakonu! I o modlitwę prosimy...


wtorek, 4 marca 2014

Wielki Post!

W dniu jutrzejszym, podobnie jak w wielu miejscach na świecie, symbolicznym gestem posypania głowy popiołem, rozpoczniemy Wielki Post i usłyszymy słowa, które mają nam przypomniać o konieczności nawrócenia do życia Ewangelią Jezusa. 



Dlatego w naszym postulanckim życiu, okres ten wiąże się z kilkoma zmianami w planie i w dodatkowych obowiązkach [m.in. będziemy prowadzić drogę krzyżową w piątek w kościele]. Aby jednak pomóc zaistnieć prawdziwej atmosferze skupienia, w ramach, podejmowanych praktyk wielkopostnych, ograniczamy w tym czasie użytkowanie TV i internetu. Wiąże się to z tym, że wpisy na naszym blogu będą ukazywać się teraz, sporadycznie w formie krótkich sprawozdań obejmujących większe okresy czasu! Do częstszych wpisów wrócimy już okresie radości wielkanocnej! 

Abysmy jednak mogli łączyć się duchowo, zapraszamy do uczestnictwa w tradycyjnych nabożeństwach wielkopostnych: Gorzkie Żale, Droga Krzyżowa czy pasyjne kazania. Poczytajcie ogłoszenia prafialne, przeszperajcie strony internetowe waszych kościołów i duszpasterstw. Na pewno znajdziecie je w swojej okolicy! My będziemy uczestniczyć w nich u siebie i będziemy pamietać o Was w modlitwie!


Niech ten czas Wielkiego Postu, wyda w naszych sercach piękne owoce nawrócenia!
Do zobaczenia / do usłyszenia!
POKÓJ I DOBRO!




Dzień skupienia

Na dzień przed "oficjalnym rozpoczęciem" Wielkiego Postu, do postulanckiej wspólnoty zawitał sam Ojciec Prowincjał Alan Brzyski, który wśród wielu ważnych obowiązków znalazł chwilę, by poprowadzić dla nas dzień skupienia. W czasie, gdy wiele osób pewnie bawi się jeszcze w ostatnie dni karnawału, my już wyciszamy się i skupiamy na dobrym przeżyciu Wielkiego Postu.

Na porannej kawie w salce byliśmy nieco zestresowani obecnością najważniejszej osoby w Prowincji siedzącej obok i pijącej z nami kawę. Nie codziennie zdaża się nam taki gość. Jednak poranne spotkanie minęło w braterskiej atmosferze. Następnie udaliśmy się do kaplicy, gdzie po małym "przemeblowaniu" usiedliśmy obok siebie naprzeciw ambonki, z której swoją konferencję wygłosił o. Alan.
Zaczął od uświadomienia nam, co tak naprawdę jest fundamentem życia franciszkańskiego. Przypomniał, że jest nim nic innego, jak wierne słuchanie Ewangelii i życie według niej. Bo bez niej na nic się zda noszenie habitu [który czeka nas już za kilka miesięcy], ani nawet zachowanie ślubów [które w perspektywie czekają nas już po nowicjacie]. Przestrzegł nas też, by w naśladowaniu św. Franciszka wystrzegać się popadania w dwie skrajności: po pierwsze ślepego naśladowanie czynów, zapominając o duchu, oraz by nie traktować naszego Założyciela Zakonu jak symbolicznego dziadka z obrazka nad kominkiem, o którym łatwo nam wspominać, jednak nie mamy już zapału naśladować jego czynów. We wszystkim, na wzór św. Franciszka mamy ufać Bogu i wsłuchiwać się w Jego Słowa - w świętą Ewangelię, którą autentycznie żył Biedaczyna z Asyżu.
Po konferencji czekała na nas siostra cisza, zwana sacrum silentium, która pozwoliła dobrze przyswoić sobie i przemyśleć usłyszane słowa, a także pomogła przygotować się do Mszy Świętej. Tam z kolei o. Prowincjał nawiązując do dzisiejszej liturgii słowa opowiedział nam o kolejnych etapach wiary wg. św. Tomasza z Akwinu: 1) wierzę, że; 2) wierzę w Boga; oraz 3) w pełni ufam Bogu, do którego powinniśmy dążyć, a od którego - niestety - tak często się wzbraniamy. Przypomniał nam też, że zgodnie w wolą św. Franciszka powinniśmy być pielgrzymami, czyli przemierzając drogę naszego życia mamy być przeciwieństwem turysty, który nastawiony jest tylko na luksusowe warunki i zobaczenie maksymalnej ilości miejsc [o których pięknie najczęściej uświadamia sobie dopiero przeglądając fotografie].
Po Eucharystii czekało na nas kolejne sacrum silentium pełne przemyśleń. Ciszę przerwało dopiero wezwanie na modlitwy południowe i obiad, po którym jeszcze raz spotkaliśmy się w naszej salce rekreacyjnej z naszym gościem, tym razem już znacznie pewniejsi siebie podsumowując nasz dzień skupienia i słuchając opowieści z różnych stron Prowincji. Na koniec podziękowaliśmy skromnym upominkiem, w którego skład wchodziła między innymi "limitowana edycja" mydełka "uFAj", która miała i o. Alanowi przypominać o Bogu, także w zwykłej codzienności.
Na koniec udaliśmy się do naszego kościoła, na godzinę wspólnej adoracji Najświętszego Sakramentu, w ramach czterdziestogodzinnego nabożeństwa przed Środą Popielcową. Po adoracji Ojciec Prowincjał powrócił do swoich obowiązków a my... no właśnie... połowa z nas udała się do swoich pokoi leczyć przeziębienie, które od kilku dni nęka kolejnych braci. Apsik!

Ojcu Prowincjałowi dziękujemy za poświęcony nam czas i za świadectwo franciszkańskiego życia, którym zechciał się z nami podzielić. Umocnieni tym słowem i braterskimi radami, pełni duchowego zapału, już jutro rozpoczynamy Wielki Post!!!

poniedziałek, 3 marca 2014

Świętowanie, roszady i przygotowania do wielkiego postu

Z dniem wczorajszym, koronką do Bożego Miłosierdzia, rozpoczęliśmy  w naszym kościele  czterdziestogodzinne nabożeństwo - czyli adorację, podczas której przygotowujemy się do dobrego przeżycia wielkiego postu.

Jednak jeszcze przed wejściem w czas pokuty i umartwienia, w naszej wspólnocie świętowaliśmy imieniny Radka. Oczywiście nie zabrakło tradycyjnej wystawki, w której pojawiły się elementy sportowe, biblijne, legislacyjne oraz... ku przestrodze - groźna wizja trzycyfrowej wagi, która przeraża naszego solenizanta [i nie tylko jego]. Byli goście, piękna, wiosenna pogoda i radosna atmosfera.
jedno ze zdjęc przy imieniowej wystawce


Jak się okazało, dla solenizanta ten dzień był szczególny aż do ostatniej chwili postulanckiego planu. Otóż podczas wieczornej rekreacji nastąpił demokratyczny wybór nowego seniora, którym został właśnie Radek.
liczymy na to, że jako senior będzie też taki dzielny :)

Dziękujemy Tomkowi, który pełnił tę funkcję po odejściu Bartka i wkładał w tą służbę wiele serca, a Radkowi życzymy mądrości, odwagi i pokory w pełnieniu funkcji reprezentanta braci!

Jednym z elementów przekazania posługi seniora jest modlitwa, którą wybrany będzie się codziennie modlił

Jeszcze jedno w kwestii zmian... Dziś odbyły się przeprowadzki... i wielki post zaczniemy już w nowych pokojach.



niedziela, 2 marca 2014

Goście... Goście... może wkrótce gospodarze?

Choć po nowym roku u nas spadła liczba postulantów, to jednak wierzymy bardzo mocno w działanie Bożej Opatrzności nad nami i doświadczamy jej w wielu znakach. Co jakiś czas Pan Jezus nam podsyła młodych, otwartych i zadających sobie pytanie: "Jak to jest być franciszkaninem"? oraz "A może to ja"? A my - na ile potrafimy - staramy się im pomóc odpowiedzieć na to pytanie, goszcząc na naszym piętrze i w naszym klasztorze oraz pokazując życie zakonne "od podszewki". 
W kończącym się miesiącu lutym, odwiedziło nas sześć osób. Oprócz Bartka, o którym już pisaliśmy tutaj, postulanckie progi odwiedził Michał, Staszek, Kuba, Paweł i Łukasz. Przez kilka dni wraz z nami modlili się [dzięki temu poznając do czego służą wszystkie kolorowe zakładki w brewiarzu], pracowali [szczególnie, że za oknem wiosna i warto wziąć się za wiosenne porządki] oraz spędzali z nami czas w salce rekreacyjnej, zasypując nas pytaniami. Każdy z naszych gości miał również okazję do prywatnej modlitwy, skupienia oraz mógł porozmawiać z naszym magistrem lub ojcem duchownym o powołaniu do życia jako brat mniejszy.

wspólne zdjęcie z naszymi gośćmi - przy okazji imienin Radka

Panu Bogu polecamy naszych gości... i prosimy, aby wkrótce stali się gospodarzami tego miejsca - jeśli taka będzie wola Boża! Również prosimy o modlitwę w intencji nowych i świetych powołań do naszego Zakonu. 

Jeśli natomiast w którymś z serc męskiej części naszych czytelników odzywa się głos wołający do wejścia na drogę życia zakonnego to zachęcamy do podzielenia się tym głosem. Jeśli będzie potrzeba, to zapraszamy również na "weekend w postulacie", po uprzednim kontakcie z nami. Można pisać do nas mailowo (braciapostulanci "małpa" gmail.com), lub kontaktować się przez facebooka ;-)


Zapraszamy również do odwiedzenia naszego duszpasterstwa powołaniowego na Górze św. Anny
[info po kliknięciu na link pod banerem]


http://www.swanna.pl/powolanie.htm