wtorek, 31 maja 2016

"Odśnieżanie" w lecie

31 maja spotkała nas mila niespodzianka, a mianowicie powódź w piwnicy. Dlaczego miła pewnie się pytacie? Ominął nas sprawdzian z liturgiki, który przygotował dla nas specjalnie Brat Kasjan.

W godzinach południowych była pełna mobilizacja na postulacie. Brat Kasjan informuje Ojca Augustyna o wodzie w piwnicy. Wystarczyło 30 minut deszczu, żeby wody było powyżej kostek.
Zaskoczeni, że nie będzie sprawdzianu, biegniemy do piwnicy, zabierając potrzebny sprzęt do ratowania naszego dobytku.

Mycie podłogi? Robimy to źle!

Kierownik akcji czekał już na nas z wytycznymi do akcji ''POWÓDŹ''.

Marek nie stój, tylko do roboty!! Kierownik, to ten w koszuli.

Wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy udało się uratować. Nie ponieśliśmy żadnych strat w sprzęcie i w ludziach.
Nawet Ojciec Magister, który boi się wody zaczął z nami pracować. Własne fobie trzeba zostawić na boku, kiedy idzie się w myśl pomocy innym.

Ojciec Magister - gdzieś w oddali...

Jak się korzysta z tej łopaty?? Dobrze, że instrukcja obsługi jest
Po godzinnych pracach udało się nam doprowadzić do prawie suchej powierzchni.



sobota, 28 maja 2016

Szkolenie





Prawie jak profesorzy 

Kurs na wychowawcę koloni

nasze notatki trochę się pogniotły

Nie ma że ciepło i że już czerwiec i nie ma że boli. W Weekendy jeździmy  do Wrocławia w celu podniesienia kalifikacji. Postulat zdobywa uprawnienia do opieki nad dziećmi podczas koloni i nie tylko...
Wszyscy zdali




Nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Na szczęście oprócz  studiowania wszystkich przepisów i paragrafów odbywają się zajęcia praktyczno-ćwiczebne. Czyli jak się bawić z dzieciakami bezpiecznie i odpowiedzialnie.





A poza tym wszyscy zdrowi




Więcej filmów  tutaj


Powrót do Kłodzka 

środa, 25 maja 2016

Każda praca jest dobra, o ile jest dobrze wykonywana.

Z reguły Zakonu Braci Mniejszych 
"Bracia, którym Pan dał łaskę pracowania, niech pracują gorliwie i sumiennie, tak aby wyzbywszy się próżnowania, nieprzyjaciela duszy, nie zgasili ducha świętej modlitwy i pobożności, któremu powinno służyć wszystko doczesne".
św. Franciszek z Asyżu

I w taki sposób wzięliśmy sobie do serca naszą Regułę i wypełniamy słowa naszego Ojca św. Franciszka...
...a że pracy nam nie brakuje, każdy może się realizować z pożytkiem dla wspólnoty...

                                                         "Kopiec Kreta" po Dzierżoniowsku 

Jabłka prosto z sadu  (południowe zbocza)

                                           Przed koszeniem trawy nie ma ucieczki !!

P.S. Teraz, kiedy to publikujemy, zza okna dochodzi radosny dźwięk piły i nie mniej radosne okrzyki postulantów :) 
To znak, że Reguła jest wciąż zachowywana!!!
pozdrawiam
o. Augustyn

wtorek, 24 maja 2016

Ostania narada taktyczna z br. Janem

Kolejny owoc kapituły, czyli br. Jan trafia do Złotoryi.


 Wieczorem przed wyjazdem brat postanowił pożegnać się z postulantami :D

 Narada taktyczna trwała do późna w nocy.

Kto nam teraz prace wyznaczy ?


Ostatnia misja  dla Maxa
 Kosić trawę , pociąć drewno i wyczyścić organy a później wolne.

poniedziałek, 16 maja 2016

Czeski film, czy skalne miasto



Nie wiemy co kierowało o. Magistrem, gdy podejmował wspaniałomyślną decyzję o wspólnym wyjeździe do skalnego miasta. W każdym razie w święto Matki Kościoła, o. Augustyn zaplanował nam uroczą przechadzkę po „Skalnym Mieście” w Czechach i nie tylko. Pierwszym punktem programu była wizyta w Kościele Piotra i Pawła w Broumovie, a następnie bardzo błyskawiczne zwiedzanie benedyktyńskiego klasztoru.
Z Broumova ruszyliśmy do Skalnego Miasta Adrszpach nad Metuji. Trasa była bezpieczna nikt nie skręcił kostki ani nie przeciął reki, epidemii też udało się uniknąć.



Rajskie jabłuszko  

"Kanapa dziadka"

Tomaszu M czy miłujesz mnie bardziej aniżeli ci ??
                                                              Zasmucił się Tomek...


Autoportret

Oryginalna nazwa to "Starosta i starościna"  a to po prostu  "Lord Vader i Syn"

Oryginalna nazwa to "Dzban" ale my widzimy  "marsz pingwina"


Oryginalna nazwa to "organy" dla nas to "kolana" (studniówka się przypomina)


Takie selfie się zrobiło

Jako, że maj to miesiąc poświęcony Maryi, a do tego Jej święto, po wycieczce w Skalnym Mieście, udaliśmy się do przepięknej Bazyliki NMP w Krzeszowie - Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.



Miłą niespodzianką  było spotkanie sióstr  Elżbietanek. Siostry zaprosiły nas na kawę dzięki temu mieliśmy sposobność poznać jak żyją i czym się zajmują. Ogromne wrażenie zrobiły na nas schody w ich klasztorze.
Może i nam się uda zrobić podobne z niewielkimi różnicami, bo przecież my nie robimy hałasu i śmiejemy się cicho, a porządek w pokoju to podstawa udanego dnia  :)


Podziękowawszy Siostrom za gościnę, udaliśmy się na skróty przez Czechy do domu, zakupując po drodze pamiątki dla tych, co nie mogli być z nami...

Więcej zdjęć tutaj


środa, 11 maja 2016

Zmiany przyjdą na pewno, lecz nie wtedy, kiedy się na nie czeka.

Często modliliśmy się o owoce kapituły i kongresu.
I doczekaliśmy się !!! 

Wśród różnych zmian, okazało się, że o. Mateusz, obecnie nasz Wicemagister, zgodził się przyjąć zaszczytną posługę Proboszcza w Nysie.
W związku z tym, postanowiliśmy zorganizować optymalne przywitanie.
Wielkie ilości balonów oraz oprawa graficzna wprawiła w zachwyt naszego wychowawcę, a kwiaty dopełniły uświetnienia tej radosnej nowiny.

Mamy nadzieje że o. Mateusz  będzie tak samo wspaniałym proboszczem
 jak jest doskonałym wychowawcą postulantów.

Ostatnie  poprawki  przed przybyciem  o Mateusza

                                             Wielka radość gości w sercu naszym
Surowość, dyscyplina i rygor w jednej osobie


niedziela, 8 maja 2016

Chorych nawiedzać

Z Reguły Zakonu Braci Mniejszych
"Jeśliby który z (braci) zachorował, inni bracia winni mu służyć, jak by chcieli, aby im służono".
św. Franciszek z Asyżu
Od czasu do czasu przypominamy sobie te słowa, kiedy kogoś dopadnie jakieś przeziębienie czy skręcona noga... Nie spodziewaliśmy się jednak, że wypełnianie tego zalecenia św. Franciszka zaprowadzi nas aż do szpitala. A to wszystko za sprawą Kevina...
Spokojnie... na szczęście nie dotyczy to Kevina!

Kevin jest chory. Wiemy, że witamina c i trampki postawią każdego na nogi i wyleczą każdą dolegliwość, ale ponieważ do końca nie wiemy co przyplątało się do naszego seniora, zapadła decyzja - szpital!

Staramy się odwiedzać naszego współbrata, bo jego uśmiech jest naszym uśmiechem !!!

Tym razem trzecia noga Kacpra nie pomogła zdobyć zaszczytnej posady  seniora

Tak właśnie wygląda walka z chorobą ,
Transfuzja Nutelli i Coca-coli nie przyniosła spodziewanych efektów

Więcej tutaj 

P.S.
W chwili publikacji, Kevin jest już w domu! Cały i zdrowy... 



Prymicja Makarego

*** Prima Missa ***


W dniu poprzedzającym, w kościele p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Wielowsi (diec. Gliwicka) na kapłana został wyświęcony O. Makary. Na tych uroczystościach nie mogło zabraknąć postulantów. Byliśmy obecni również w niedzielę, kiedy to o. Makary miał odprawić po raz pierwszy Eucharystię. Niektórzy z nas byli po raz pierwszy na tego typu uroczystości. Zaskoczyło nas zaangażowanie wiernych, kościół pękał w wszach, a ulice wsi starannie przyozdobione przypominały o niezwykłości wydarzenia. W procesji uczestniczyła chyba cała wioska. Mieliśmy okazje  poznać ojców z całej prowincji, cześć z nich w przyszłości na pewno będzie nas nauczała. 
Zaraz się zacznie

Gang różańcowy

Błogosławieństwo rodziców. (Wyciskacz łez nawet dla o. prowincjała)


Prymicyjna Eucharystia o Makarego

z diakonem Gabrielem nie ma żartów 
Wzruszenie odbiera nam mowę... niech przemówi obraz!

Więcej  zdjęć i filmików z uroczystości święceń i prymicji tutaj  tutaj.