piątek, 9 stycznia 2015

Kolędowanie u sióstr

Kolejnym przystankiem na kolędowym szlaku był nasz wyjazd do Sióstr Franciszkanek Szpitalnych w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Gdy dojechaliśmy na miejsce, stanęliśmy u progu drzwi dzwoniąc dzwonkiem i śpiewając kolędy, mając nadzieję, że nas przyjmą. Po chwili zostaliśmy ciepło powitani przez mieszkanki domu, wśród których była też znana nam Siostra Adriana, ucząca nas śpiewu. Tradycyjnie spotkanie rozpoczęliśmy od kolęd, żeby nadrobić zaległości i uczestniczyliśmy w kolejnej "wieczerzy" [tym razem "na słodko"], podczas której mogliśmy zapoznać się z pozostałymi siostrami. O. Augustyn nie mógł obejść się bez niezbędnej kawy, natomiast O. Mateusz zademonstrował swoje umiejętności wokalne. Po wizycie w salce rekreacyjnej, siostry zapoznały nas z innymi pomieszczeniami klasztoru. Zobaczyliśmy między innymi kaplicę i muzeum związane ze zgromadzeniem sióstr. Później odwiedziliśmy jeszcze cmentarz na terenie klasztoru, na którym pomodliliśmy się za spoczywające tam siostry [podziwiając jednocześnie niektóre wymyślne imiona]. Wizytę zakończyliśmy odwiedzinami u mieszkającego w Ołdrzychowicach o. Bronisława - kapelana sióstr i naszego współbrata.

Kolejna wizyta duszpasterska....
To wszystko dla nas....
Turysta z Włoch podziwia Polską kuchnię.
Kawa już gotowa- jest radość....
Przyszedł Wice-magister- nasz ratunek przy śpiewie.
Nasze wesołe spotkanie w kręgu przy stole...

zakończyło się obejrzeniem kroniki sióstr (to długa historia)

                                                               
O. Mateusz miał czym się wzmocnić po trudach kolędowania....
Ciekawe dlaczego w oknie jest sześć bałwanów?
                                                     
Cmentarz klasztorny w Ołdrzychowicach.
        
Pozwoliliśmy sobie na odrobinę ciszy....
                                               
Pełne skupienie....
Jak widać u sióstr pełny nastrój świąteczny....
Podziwiamy klasztorny arsenał....
I nawiedzamy klasztorną kaplicę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz