niedziela, 27 stycznia 2013

Parapetówka

W związku z niedawnym zakończeniem remontu naszej salki rekreacyjnej (patrz. 26.01.13) postanowiliśmy urządzić w niej parapetówkę oraz zaprosić na nią wspólnotę klasztorną. Kilka dni wcześniej na stosownym plakacie ogłosiliśmy tę radosną nowinę, aby pozostali domownicy mogli się stosownie przygotować (czyt. zorganizować coś na wkupienie). W niedzielny wieczór goście faktycznie dopisali. Dostosowali się również do wymagań stawianych uczestnikom parapetówki: wszyscy pojawili się w atrybutach charakterystycznych dla mieszkańców antycznej Hellady. Łącznie z nami w salce zgromadziło się piętnaście osób. Dzięki barwnym opowieściom ojców i braci spotkanie przeciągnęło się do 22.00, a goście opuszczali postulat w świetnych nastrojach.






 Gospodarze imprezy, a przynajmniej ich znakomita część.


Nasz mistrz.
To na głowie bynajmniej nie jest laurem...


Ojcowie Ryszard i Bernard oraz br. Brunon


Ojciec Eliasz - Cezar? 


Nawet wikary parafii, o. Igor, zaszczycił nas swoją obecnością.




Tomek mocno wczuł się w rolę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz