środa, 30 września 2015

Rozpoczęcie roku akademickiego

Jednym z pierwszych ogłoszeń, jakie zawisło na naszej tablicy, odkąd pamiętamy, było zaproszenie na Inaugurację roku akademickiego w naszym franciszkańskim w Wyższym Seminarium Duchownym "Antonianum". Ponieważ byłoby niegrzecznie nie skorzystać z takiego zaproszenia, w ostatnim dniu września, ubrani w najbardziej odświętne stroje, wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w kierunku Wrocławia! 

Wyruszyliśmy stosunkowo wcześnie, aby się nie spóźnić, dlatego jutrznię odmawialiśmy w drodze, jednak korki na drodze spowodowały, że do karłowickiego kościoła wbiegliśmy niemalże w ostatniej chwili. Na szczęście nie trzeba było na nas czekać. Grzecznie zajęliśmy miejsca w zakonnych stallach i czekaliśmy na rozpoczęcie Eucharystii - pierwszego punktu uroczystości.

Eucharystia sprawowana była pod przewodnictwem naszego Ministra Prowincjalnego o. Alana, natomiast w prezbiterium [bo cały kościół jest w trakcie malowania] zebrało się grono wychowawców, profesorów, przedstawicieli innych seminariów, kleryków, juniorzystów, nowicjuszy i nas - postulantów oraz wiernych świeckich.


Po Mszy św,. w klasztornej auli odbyła się uroczysta akademia, którą prowadził rektor WSD, o. Wawrzyniec.  Nasz magister z Maximem musieli w tym czasie nas opuścić [czego bardzo żałowali], aby pozałatwiać urzędowe sprawy w NFZ, a my dołączyliśmy do innych współbraci i udaliśmy się do auli. W czasie akademii dokonano immatrykulacji [mądre słowo :) ] nowego studenta, fr. Nikodema. Wykład inauguracyjny o Niepokalanym Poczęciu NMP, wygłosił Prowinciał Prowincji św Franciszka - o. Filemon.


 

Po wykładzie i odśpiewaniu Gaudeamus igitur wszyscy udaliśmy się na kolejny w naszym życiu zakonnym uroczysty obiad.

Po obiedzie i chwili wolnego czasu, magister zaproponował nam [podobno tradycyjnie] odwiedziny u patronki naszej prowincji - św. Jadwigi w Trzebnicy. Tam znaleźliśmy czas na indywidualną modlitwę przy grobie Świętej, a także na wspólnie odprawioną kolejną godzinę brewiarzową. Na koniec o. Augustyn zrobił nam pamiątkową fotkę ze św. Jadwigą i udaliśmy się w drogę powrotną. 




Jednak nie było nam dane od razu dotrzeć do Kłodzka, ponieważ spontanicznie wstąpiliśmy po drodze do Kryniczna, aby nawiedzić i poznać jedno z miejsc, gdzie posługują nasi współbracia. Tu w kościele odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia oraz poszliśmy obejrzeć nowo erygowaną drogę krzyżową. 



Zanim jednak obejrzeliśmy się, zostaliśmy zaproszeni przez o. Wiesława do klasztoru, gdzie wraz z o. Jakubem - proboszczem parafii, ugościł nas kawą i słodyczami. Dziękujemy za braterską atmosferę i życzliwe przyjęcie oraz wszystkie informacje na temat kościoła i jego związków ze św. Jadwigą. 

Posileni i napojeni, udaliśmy się już naprawdę w drogę powrotną. W busie odmówiliśmy jeszcze nieszpory i koronkę franciszkańską i tak minęła nam droga do Kłodzka. 

W tym dniu poznaliśmy wielu nowych współbraci i... dowiedzieliśmy się, że już wkrótce, zgodnie z postulanckim zwyczajem, zaczniemy wyjazdy do pomocy we franciszkańskiej kuchni charytatywnej.

Obszerna relacja i więcej zdjęć z Inauguracji roku akademickiego - na naszej stronie prowincjalnej TUTAJ. Stąd też "pożyczyliśmy" sobie kilka zdjęć do tej wiadomości. Dziękujemy :) 

wtorek, 22 września 2015

Góry - pierwsza odsłona


Zaokrąglone brzuchy wołały o jakiś fizyczny wysiłek, który pomógłby spalić nagromadzone świąteczne kalorie. Dlatego pewnego pięknego dnia [w imieniny Tomasza M.], wraz z o. Augustynem wybraliśmy się w góry, aby korzystając z ładnej pogody - oprócz wspomnianego celu - aktywnie spędzić czas i na początku roku postulanckiego, zintegrować się we wspólnocie braci. 
Z samego rana, po Eucharystii i śniadaniu, udaliśmy się na wycieczkę. Rozpoczęła się ona na dworcu KŁODZKO MIASTO, gdzie wsiedliśmy do pociągu, obierając kierunek - Bardo Śląskie!


Przewodnik - w osobie magistra zaproponował nam następującą trasę: w Bardzie Śląskim idziemy w górę - w kierunku górskiej kapliczki Marki Bożej, zahaczając po drodze o punkt widokowy przy krzyżu. Następnie mamy wejść na Ostrą Górę, aby potem udać się w kierunku Kłodzka. Zaopatrzeni w kanapki i napoje - wyruszyliśmy w drogę! 






Przystanek pierwszy - punkt widokowy przy krzyżu!

kilka informacji "przewodnika" i...
... pamiątkowa fotka całego kursu!
Następnie wyruszyliśmy w kierunku górskiej kapliczki, gdzie zgodnie z planem, mieliśmy odmówić modlitwę w ciągu dnia z Liturgii Godzin.  Podejście okazało się dla niektórych bardzo trudne i wyczerpujące, jednak strat w ludziach nie było. Przy kapliczce spotkaliśmy miłe małżeństwo spod Lublińca [Tomek B. bardzo się ożywił], którym, jak się okazało, znani są franciszkanie i franciszkanki. Turyści - pielgrzymi skorzystali z zaproszenia i dołączyli się do nas i wspólnie odmówiliśmy jedną z brewiarzowych godzin, po czym pożegnaliśmy się i ruszyliśmy - każdy w swoją stronę!

Pamiątka musi być :)
Ponieważ oprócz wędrówki i szeroko pojętej rekreacji na szlaku, był czas na wspólną modlitwę oraz dzielenie się Słowem Bożym, kolejny postój był okazją do kręgu biblijnego i pochylenia się nad Ewangelią z przyszłej niedzieli.


Z Bożą pomocą wszytko szło dobrze. Pogoda wyśmienita, trasa niezbyt wymagająca, towarzystwo bez zarzutu... i jak tu nie lubić wycieczek w góry ;)




Wycieczka miała swój finał na znanej nam Górce Maryi, gdzie przy wspólnym ognisku mogliśmy wykazać się różnymi technikami pieczenia kiełbasek i pokazać swoje możliwości dotyczące ilości wchłanianych darów Bożych :) 
Marek - król ognia :)
Postulat jest głodny!
Gdy już posililiśmy się fizycznie kiełbaskami [z chlebem i keczupem] oraz duchowo [wspólnie odmówionymi nieszporami], powoli zaczęliśmy zbierać się w drogę do klasztoru. Choć niektórym trudno było rozstać się z nowo poznanymi znajomymi ;)


Trochę zmęczeni, ale zadowoleni, wróciliśmy do domu, snując plany o kolejnych wspólnych wyjściach w góry i górki! Dzień zakończyliśmy imieninową rekreacją i zasłużonym odpoczynkiem :)

Oczywiście dokumentacja fotograficzna jest szersza - zapraszamy do obejrzenia  jej TUTAJ

poniedziałek, 21 września 2015

Dziękujemy za "Dar Boży"

Już wiemy, że bracia mniejsi zmieniają w nowicjacie imiona na zakonne i co z tym się mocno wiąże, dzień wspomnienia liturgicznego świętego patrona jest bardzo ważnym dniem, tak dla poszczególnego współbrata, jak i dla całego klasztoru. Przekonaliśmy się o tym dokładnie dwa tygodnie po przybyciu do Kłodzka, ponieważ w tym dniu imieniny zakonne obchodził nasz wicemagister - o. Mateusz, którego imię znaczy "Dar Bozy".

To zdjęcie o Mateusza zapożyczone od poprzedniego kursu :)

Dla nas to również był dzień uroczysty: późniejsza pobudka, odświętne ubrania, Eucharystia imieninowa, w czasie której pełniliśmy pełną obstawę liturgiczną oraz uroczysty obiad... 



Po obiedzie przechadzka i kolejna Msza Święta i kolejna posługa liturgiczna - tym razem w kościele klarysek. Tutaj do Mszy dołączył się Sekretarz Prowincji - o. Dominik, który chyba zdążył zapamiętać nasz kurs, a szczególnie Tomasza B. zainteresowanego kwestiami administracyjno-prawno-komunikacyjnymi z życia o. Dominika :)

Ostatnie uwagi "trenera"
Klaryski też złożyły życzenia swojemu kapelanowi!
Kolejny dzień uroczysty, kolejna rekreacja... a już widzimy, że kalendarz na najbliższe dni też zapowiada się "uroczyście". Co się z tym wiąże, to fakt, że mimo, że minęły tylko dwa tygodnie od przybycia do postulatu, to jednak nasze brzuchy wyraźnie się zaokrągliły. W związku z tym nasz magister przypominał, że już kiedyś miała miejsce podoba sytuacja i... nieformalnym "hymnem" postulantów stała się poniższa piosenka :)


Pozdrawiamy kurs postulantów 2012/13 :)

Więcej zdjęć z imienin o. Mateusza - w naszej GALERII

piątek, 18 września 2015

"Pierwsza pomoc"

Choć tytuł mógłby sugerować, że ktoś uległ wypadkowi, lub przyuczaliśmy się do zawodu ratownika medycznego, to jednak fakty są inne. Otóż pierwszą [w czasie trwania naszego postulatu] pomocą z naszej strony, była dwudniowa obecność w klasztorze i domu pielgrzyma w Wambierzycach.  W związku z Diecezjalną pielgrzymką młodzieży i spotkaniem wolontariuszy ŚDM, potrzeba było w sanktuarium kilku par rąk do pracy... Chętnie się zgłosiliśmy... a w sumie zgłosił nas magister :)

Ponieważ bracia spodziewali się wielu gości, mogliśmy poćwiczyć nakrywanie do stołów...


...witanie gości przed drzwiami domu pielgrzyma...


...oraz nabywaliśmy umiejętności baristów w kawiarni...


Kiedy już wszystko zostało zrobione, modliliśmy się i bawiliśmy się na spotkaniu młodzieży. Dzięki temu niektórzy z nas spotkali rodzinę i znajomych, co [jak widać] wywołało ich radość :)



W sobotę wieczorem wróciliśmy "wesołym autobusem", którym dowodził o. Paulin, opiekujący się w czasie spotkania kłodzką młodzieżą.



środa, 16 września 2015

Zaczynamy się uczyć

No cóż... czas postulatu to nie tylko czas modlitwy i pracy. Aby zadbać o rozwój ludzki, chrześcijański i franciszkański, będziemy mieli zajęcia dydaktyczne, czyli wykłady. Salą wykładową stała się nasza postulancka biblioteka, z której obiecujemy chętnie korzystać :) i już od początku rozpoczęliśmy zapoznawanie się z jej zawartością.



O. Augustyn zapowiedział już, że regularne zajęcia rozpoczną się po uroczystości św. Franciszka i będą dotyczyły następujących zagadnień: O. Augustyn będzie prowadził zajęcia z kultury osobistej oraz wprowadzał nas w lekturę Pisma Świętego; o. Mateusz będzie nam przybliżał tajniki formacji zakonnej oraz na podstawie Katechizmu Kościoła Katolickiego, usystematyzuje naszą wiedzę na temat prawd wiary; br. Kasjan - nasz zakrystianin, będzie prowadził zajęcia i ćwiczenia z liturgiki, natomiast dopełnieniem będą konferencje ascetyczne naszego ojca duchownego - o. Bernarda. 
Oprócz "miejscowych wykładowców", nauczać nas będą jeszcze zaproszeni goście: o. Samuel, który wprowadzi nas duchowość franciszkańską oraz przybliży nam życie św. Franciszka i początki Zakonu; s. Adriana [franciszkanka], która będzie uczyła nas śpiewu i jak już widzimy nie będzie miała z nami łatwo ;) oraz dwie nauczycielki świeckie: p. Ewelina, która zadba o kulturę języka polskiego oraz p. Ewa, która będzie nas uczyć języka angielskiego.

Jednak, mimo, że do uroczystości św. Franciszka jeszcze pozostało trochę czasu, to nie siedzimy bezczynnie i na wstępnych zajęciach poznajemy podstawowe kwestie związane z naszą obecnością w klasztorze. Przede wszystkim poznajemy strukturę i sposób odmawiania Liturgii Godzin, oraz kwestie dotyczące przeprowadzania rozmyślania nad Ewangelią. Choć nie wszytko jest zrozumiałe od początku, wierzymy, że powoli wdrożymy się także i w te praktyki codzienności klasztornej.






Więcej zdjęć TUTAJ

wtorek, 15 września 2015

Górka Maryi

Tradycją się stało, że jedna z pierwszych postulanckich prac dotyczy Górki Maryi, czyli niewielkiego wzgórza na granicy Kłodzka i Wojciechowic, gdzie stoi mała kapliczka poświęcona Matce Bożej Pocieszenia. W tym miejscu od maja do sierpnia , w każdą niedzielę, franciszkanie odprawiają Mszę Św. i jak bracia zapewniają, gromadzą się na niej dość duże grupy okolicznych mieszkańców, a takzę turystów. 

Aby tradycję wypełnić - w dzień poświęcony Matce Bożej Bolesnej, przygotowaliśmy odpowiedni sprzęt i wsiedliśmy do busa, udając się na miejsce przeznaczenia.



Na miejscu okazało się, że mamy rozkręcić i schować ławki, tak, aby przez zimę nie uległy zniszczeniu, pograbić spadające już liście oraz zabrać z kapliczki to, co pozostało po "sezonie letnim", czyli księgi i szaty liturgiczne, feretron, pielgrzymkową "taukę" oraz figurkę Matki Bożej. 
Jak zaplanowaliśmy, tak też zrobiliśmy i raźno wzięliśmy się do pracy.





Jednak mimo naszego wysiłku, liści jakby nie ubywało. Dlatego obiecaliśmy sobie, że jeszcze tu wrócimy, dokonać dzieła porządku, wtedy, gdy już wszystkie liście spadną z drzew i już nic nie będzie w stanie przeszkodzić naszej pracy! 

Ponieważ zauważyliśmy, że nasza Górka Maryi to nie tylko miejsce modlitwy i pracy, ale także posiada duże walory estetyczne, niewykluczone, że czekając na opadniecie liści, odwiedzimy to miejsce jeszcze wcześniej, ale w celach rekreacyjnych :)