W ramach przerwy świątecznej 5/8 postulantów postanowiło wziąć udział w kolejnym Ewangelicznym Rozliczeniu na Górze św. Anny. Oczywiście bardzo szybko bracia zostali zaangażowani w pomoc w służbie porządkowej (Bartek, Radek i Mariusz Z), warsztatach foto (Tomek R), oraz press i schola (Mariusz J).
A jako, że 28ego grudnia swoje urodziny obchodził Mariusz J, współbracia nie oszczędzili wyciągnięcia go z tej okazji na scenę i zaśpiewania mu tradycyjnego "sto lat".
A żeby postulanci nie zatęsknili za swoim Magistrem, organizatorzy zaprosili go oczywiście do wygłoszenia jednej z homilii. Poza tym nasz o. Augustyn błąkał się po Domu Pielgrzyma nie dowierzając, że rekolekcje moga być takie fajne, gdy nie jest się ich organizatorem - dla niewtajemniczonych, nim o. Augustyn został Magistrem Postulatu, był właśnie na Górze św. Anny w Duszpasterstwie Młodzieży i Powołań.
W poniedziałek czekała nas jednak trudna przeprawa, którą był tak zwany "pogodny wieczór", a w który postanowiono pierwszy raz "wrobić" także postulantów - czyżby było nas jeszcze za dużo? No nic, zdaliśmy się na łaskę i niełaskę prowadzących wieczór i przystąpiliśmy do wymyślonych konkurencji naprzeciw naszych starszych współbraci: Leona, Rocha, Makarego i Kanizego.
Ostatecznie wszyscy dobrze się bawiliśmy wygłupiając się na scenie, a każda kolejna konkurencja wywoływała nową falę uśmiechu. Na rozgrzewkę "gra w pytania", dalej nucenie nieznanych nam piosenek, odegranie bajki z "martwymi" aktorami, czy przygotowanie teledysku na żywo do jednej z popularnych kolęd.
Koniec końców Postulanci dali jednak wygrać starszym współbraciom, na których korzyść działały jeszcze ich brązowe habity. Wszyscy jednak otrzymaliśmy pamiątkowe dyplomy i zziajani wróciliśmy do swoich obowiązków.
Tym sposobem w piątkę zakończyliśmy rok 2013 na Górze św. Anny, a wracając do domów powoli odliczaliśmy już dni do powrotu w mury kłodzkiego klasztoru, by znów być w komplecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz