Przed naszym świątecznym wyjazdem urlopowym, żeby już nacieszyć się świąteczno-braterską atmosferą, zebraliśmy się przy wigilijnym stole na wieczerzę zorganizowaną przez ojca Magistra. Po zaproszeniu współbraci, nie czekając dłużej Mateusz zajął się "gotowaniem dań". Reszta z nas zabrała się za ostatnie w tym roku porządki. Wieczorem gdy już wszyscy zebrali się rozpoczęliśmy spotkanie od śpiewu kolęd. Potem nastąpiło dzielenie się opłatkiem i życzenia, aby później przejść do pochłaniania pyszności. Głównym daniem był barszcz z uszkami, który wyszedł tak dobrze, że większość z nas brała dokładkę. Oczywiście nie mogło zabraknąć deseru, w którym każdy mógł spróbować różnych [niekoniecznie wigilijnych] potraw. Po skończonej uczcie pozostało nam czekać na kolejną w rodzinnych domach. Do Kłodzka planujemy wrócić 5 stycznia - w przeddzień uroczystości Objawienia Pańskiego - tzw. święto "Trzech Króli".
Nasi goście się zebrali... |
Przemowa wstępna O.Magistra. |
Na wszelki wypadek przybył również nasz spowiednik... |
Chyba nie zobaczymy się już w tym roku(to straszne !) |
A teraz czas na "rekreację"..... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz