sobota, 6 października 2012

Vivat Academia, vivant professores!



Pomiędzy wczorajszymi obchodami wspomnienia św. Franciszka, a wyjazdem na inauguracje roku akademickiego w WSD Antonianum, uczciliśmy imieniny br. Brunona. Za dnia złożyliśmy solenizantowi życzenia, a bladym świtem dnia następnego przyozdobiliśmy drzwi celi brata Brunona stosowną dekoracją oraz zmajstrowaliśmy zastępczy pojazd zimowy w zamian za BrunoMobil. Niestety będąc we Wrocławiu, nie mieliśmy okazji zobaczyć reakcji brata…

Z Kłodzka na inaugurację nowego roku akademickiego 2012/2013 w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów we Wrocławiu wyruszyliśmy o godzinie 7.00 (co było możliwe przez nieludzka pobudkę o 5.30!). Na miejscu przywitali nas bracia klerycy, którzy staro-seminaryjnym obyczajem ugościli nas kawą.
O 9.00 wzięliśmy udział we mszy świętej celebrowanej przez ojca prowincjała Alana Brzyskiego w kościele pw. św. Antoniego z Padwy we Wrocławiu – Karłowicach. Nowe doświadczenie: siedzieć w stalach za ołtarzem i dumać, czy obrócić się przodem do ołtarza, czy do tabernakulum…?

O 10.30 odbyła się w Auli seminaryjnej Akademia, którą rozpoczęliśmy odśpiewaniem hymnu franciszkańskiego „Od wielu wieków”, (który niektórzy nazywają Pieśnią Inauguracyjną). Następnie ojciec rektor WSD Wawrzyniec Wojtyra uroczyście rozpoczął nowy rok akademicki. Po słowie wstępu ojciec Dominik Banaś przedstawił sprawozdanie z działalności WSD w roku 2011/2012. Dowiedzieliśmy się m.in., że klerycy bardzo chętnie uczestniczyli w koncertach muzyki klasycznej (nie ważne, że nikt tego nie widział, ważne, że jest w papierach). Centralnym punktem spotkania było ślubowanie i immatrykulacja alumnów pierwszego roku studiów, czyli braci Ksawerego, Klemensa i Szczepana oraz trzech klaretynów, których imiona przemilczymy. Klerycy otrzymali indeksy WSD. 

Następnie ks. prof. Jerzy Tupikowski wygłosił wykład pod wdzięcznym tytułem „Si Deus est Deus, Deus sit… Świętego Bonawentury poszukiwania teizmu integralnego”, czyli arcyinteresującą prelekcję o doskonale zwartej syntezie myślowej arystotelizmu i chrześcijańskiego neoplatonizmu w filozofii Doktora Serafickiego. Słowo końcowe wygłosił ojciec prowincjał, z którego słów najbardziej zapadło nam w pamięci: „Trzeba zabrać się wreszcie do roboty”. Akademia została zakończona chóralnym odśpiewaniem hymnu: „Gaudeamus igitur”. Później nastąpił uroczysty obiad (w Kłodzku codziennie mamy takie obiady), w którym uczestniczyli wszyscy zaproszeni do WSD goście, w tym także postulanci.

Tego dnia we Wrocławiu pozostali bracia Artur i Tomek, aby przez tydzień czasu pomagać bratu Rafałowi w Kuchni Charytatywnej.
Po wszystkim ojciec Augustyn zabrał nas do Trzebnicy, gdzie nawiedziliśmy grób św. Jadwigi Śląskiej, patronki naszej prowincji. Później pojechaliśmy w odwiedziny do rodziców naszego magistra, którzy zaprosili nas na kawę [na którą składały się klopsy, krokiety, bigos, sałatka, pieczywo, wędliny, barszcz, ciasto i rzeczona już kawa]. Zupełnie syci oddaliśmy się wspomnieniom z życia o. Magistra, kiedy pani mama magistrowa pokazała nam album ze zdjęciami uwieczniającymi życie młodziutkiego Michałka z okresu od postulatu do prymicji. W drogę powrotną wyruszyliśmy obładowani zapasami jedzenia, z przekonaniem, że do tego domu NIE WOLNO (!!!) Wchodzić najedzonym.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz